Kolejne wieści z Nepalu, gdzie stoją już filary szkoły. “Wtorek minął nam na kontrolowaniu postępów budowy i odbieraniu nadjeżdżającego towaru. Pracownicy tego dnia wykładali w fundamentach kamienie, przygotowując tym samym teren pod filary. Kontrola wszystkich dokumentów oraz wszelakie sprawy formalno-finansowe, to w tym projekcie, jak nie trudno się domyśleć, moje obowiązki :) Jako mała księgowa mam nawet swoje dwa stanowiska pracy. Jedno w naszym domku, a drugie na placu budowy. Wszyscy patrzą na mnie z zaciekawieniem, gdy rozmyślam nad czymś wpatrzona w mały komputerek. We wtorek odwiedził nas także Pan Ram, którego od przylotu do Nepalu jeszcze nie widzieliśmy! Z uwagą oglądał nasze poczynania na placu budowy i cieszył się razem z nami, że wreszcie odnosimy sukcesy!”- czytamy na blogu Sylwii.
Cały wpis znajdziecie na stronie.